piątek, 15 maja 2015

O języku galickim

Język galicki jest wciąż kultywowany w Szkocji. Ba, są nawet szkoły galickie dla dzieci.

Próbowałem dziś wytłumaczyć znajomym to, że Grzegorz to Grześ, czyli że stosujemy zdrobnienia pokazujące jakąś formę zażyłości/spoufalenia wobec drugiej osoby. Zupełnie nie zdając sobie sprawę, że dla Szkota taka nowinka językowa może być osobliwa wywołałem niemałe zdziwienie. Przy okazji dowiedziałem się, paru ciekawostek o imionach galickich. Poza tym że z racji na inną wymowę brzmienie imion jest kosmiczne (żeńskie imię Mhairi wymawia się Waa-ri), to dodatkowo stosuje się inną formę imienia gdy mówisz o kimś, a inną gdy do tego kogoś.